- Jesteśmy bardzo zdenerwowani, bowiem jeden z naszych fanów stracił życie, a drugi jest w ciężkim stanie. Nie możemy świętować wygranej jakbyśmy chcieli - powiedział trener San Lorenzo Edgardo Bauza, którego zespół pokonał Huracan 3-1. Według gazety sportowej "Ole", młody kibic tego klubu spadł z trybuny na innego mężczyznę, który opuścił stadion tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Do tragedii doszło, mimo że spiker apelował do publiczności, aby opuścić niebezpieczne miejsca na obiekcie. W tabeli, po pięciu kolejkach, prowadzi Boca Juniors - 13 pkt, przed San Lorenzo 12. Trzecie miejsce zajmuje Rosario Central (12), ale piłkarze tego zespołu rozegrali jedno spotkanie mniej (wszystkie dotychczasowe wygrali).