27-letni bramkarz Panathinaikosu uważa, że należy mu się co najmniej zainteresowanie ze strony Leo Beenhakkera, bo w odróżnieniu od wspomnianych zawodników, on regularnie stoi między słupkami ateńczyków. - Wiem, że oni są w zdecydowanie bardziej znanych klubach, ale w przeciwieństwie do nich ja regularnie gram. I to nie byle gdzie, tylko w Panathinaikosie - zaznacza. - Uważam, że zasłużyłem na szansę. Dopiero jak ją dostanę będzie można określić, czy Arkadiusz Malarz w drużynie narodowej to dobry pomysł - dodaje. Malarz trafił do Panathinaikosu podczas ostatniego okienka transferowego z greckiej Skody Xanthi. Wcześniej występował między innymi w Lechu Poznań, Amicę Wronki i Świcie Nowy Dwór Mazowiecki.