Roman Abramowicz, rosyjski właściciel Chelsea, nie jest przyzwyczajony do tego, że ktokolwiek mu odmawia. Ale tym razem będzie musiał przełknąć gorycz porażki. Nie dość, że władze Napoli nie mają zamiaru sprzedawać żadnego ze swoich kluczowych piłkarzy, to jeszcze sam Lavezzi zdobył się na nieoczekiwane słowa. - Chelsea? Nic z tego. Nie mam w swoich planach przenosin do Londynu. Cieszę się z życia i ze słońca, które mam tutaj, w Lecce. Nie mam nic do Anglii i do jej stolicy, ale tu jest mi dobrze - powiedział 23-letni argentyński napastnik. A tego włodarze Chelsea na pewno się nie spodziewali.