Partner merytoryczny: Eleven Sports

Nicola Zalewski zwolnił dyrektora. Saga z udziałem Polaka doprowadziła do szaleństwa

Wydaje się, że saga transferowa, jaką zafundował kibicom i działaczom w ostatnich dniach Nicola Zalewski, dobiegła końca i nic się nie zmieniło w odniesieniu do stanu startowego. Według najnowszych informacji Polak zostanie w AS Roma, a "głową" niepowodzenie transferowe przypłacił dyrektor Galatasaray. Według Nicolo Schiry bowiem Cenk Ergun zrezygnował ze swojego stanowiska.

Nicola Zalewski
Nicola Zalewski/AFP

Jeszcze przed pierwszym dniem letniego okienka transferowego z Włoch płynęły głosy, że AS Roma chce tego lata spieniężyć Nicolę Zalewskiego. To w związku z dość słabą dyspozycją Polaka w ostatnich tygodniach poprzedniego sezonu oraz brakiem optymalnej pozycji w zestawieniu nowego szkoleniowca. 

Co więcej, kontrakt Zalewskiego wygasa już w czerwcu przyszłego roku, a więc jesteśmy świadkami ostatnich 12 miesięcy obowiązującej umowy. Jakby tego było mało, Polak jest wychowankiem AS Roma, co korzystnie wpływa na rozliczanie wpływu z transferu z perspektywy finansowego fair-play. 

Fiasko transferu Zalewskiego przelało czarę goryczy. Zwolnienie w Galatasaray

W związku z tym Nicola był zwyczajnie wypychany z klubu, a gdy w trakcie wrześniowej przerwy na kadry zgłosiło się Galatasaray wiele wskazywało na to, że transfer uda się dopiąć i Polak zasili szeregi mistrza Turcji. Do tego jednak, jak na razie nie doszło i wszystko wskazuje na to, że tego lata już zmiana barw się nie wydarzy. 

Fiasko transferu Zalewskiego okazało się bardzo bolesnym ciosem dla jednego z dyrektorów tureckiego zespołu. Według Nicolo Schiry bowiem Cenk Ergun... złożył rezygnację ze stanowiska. Nie jest bezpośrednio powiedziane, że to z powodu nieudanej transakcji z Polakiem w roli głównej, ale można domyślić się, że przyloty prywatnym samolotem na negocjacje z Zalewskim nie były bez przyczyny. 

Po tym, jak transfer do "Galaty" nie został zrealizowany, wydaje się, że przyszłość Polaka związana jest z Rzymem, choć według doniesień dziennikarzy może on... trafić do "klubu kokosa" i najbliższe 12 miesięcy spędzić na trybunach za odrzucenie transferu, ale także propozycji przedłużenia umowy z Romą. 

Analiza Jakuba Bednaruka: Zarys zmian w przepisach PlusLigi/Polsat Sport/Polsat Sport
Nicola Zalewski/AFP
Nicola Zalewski/AFP
Nicola Zalewski/MATTEO BOTTANELLI / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem