Marcin Bułka chciałby już dopisać sobie do swojego konta czternaste czyste konto w tym sezonie Ligue 1. Polak jest w tym sezonie doskonały. Niewątpliwie zwrócił uwagę skautów z całej Europy, którzy muszą w Bułce widzieć olbrzymi przyszłościowy potencjał. Zmiana kary dla Goncalo Feio. Wszystko jest już jasne. Codzienne przeprosiny W piątkowym hicie Ligue 1 Bułka nie pomógł jednak swoim kolegom, bo nie miał do tego nawet okazji. Gol strzelony przez Olympique Lyon był doskonały i Bułka nie miał żadnych szans na interwencję, tym bardziej, że był delikatnie zasłonięty przez piłkarza gospodarzy. Nicea gubi punkty. Bułka bez szans Sędziowie analizowali, czy nie było w tej sytuacji spalonego, który polegałby na absorbowaniu uwagi Polaka, ale nie doszukali się takiego naruszenia przepisów. Arbitrzy po tym meczu na pewno mogą jednak liczyć na dużo uwagi w mediach, szczególnie tych przychylnych Nicei. Niespodzianka we Wrocławiu, co za wieści. Wielki "prezent" dla reszty czołówki Clement Turpin podjął bowiem kilka kontrowersyjnych decyzji, które w ekipie goniącej Paris Saint-Germain z pewnością się nie spodobają. Być może Lyon powinien mecz kończyć w dziesięciu, a Nicei należał się rzut karny. Sędziowie zgodnie uznali jednak, że ich zdaniem przepisy w tych sytuacjach nie zostały naruszone. Marcin Bułka spotkanie z Lyonem zakończył bez choćby jednej wykonanej parady, co wiele mówi o jakości gry defensywnej Nicei, ale ta w tym jednym - kluczowym momencie skapitulowała i to sprawia, że Nicea oddala się bardzo od potencjalnej walki o mistrzostwo. Obecnie strata do Paris Saint-Germain wynosi już 11 punktów, a zespół ze stolicy Francji ma do rozegrania mecz w tej kolejce.