Neymar Junior dosyć późno, jak na utalentowanego Brazylijczyka, wyjechał ze swojego kraju. Skrzydłowy dopiero w wieku 21 lat opuścił rodzimą ligę. Z reguły dzieje się to zdecydowanie szybciej. Przykładem tutaj są, choćby obecne wielkie gwiazdy światowej piłki, jak Vinicius Junior czy Rodrygo, a także Ci zawodnicy, którzy tu niebawem przyjdą lub dopiero przyszli. Mowa oczywiście o Endricku, który latem trafi do Realu Madryt oraz Vitorze Roque, który niedawno zasilił szeregi FC Barcelony. Afera na ulicy, gwiazdorowi FC Barcelona puściły nerwy. Ruszył w stronę fana Neymar przyjechał jako zdecydowanie bardziej rozwinięty piłkarz. Właściwie z marszu podbił serca kibiców FC Barcelony, robiąc wielką różnicę na murawie. Do czasu godził się nawet z rolą tego, który odgrywał nieco drugoplanową rolę za plecami Leo Messiego. W sierpniu 2017 roku zdecydował się jednak na totalnie niespodziewany ruch. Neymar podjął bowiem całkowicie zaskakującą decyzję i po wpłaceniu 222 milionów euro oficjalnie rozstał się z Barceloną. Neymar wróci do Brazylii? Plan jest jasny Brazylijczyk przeniósł się do Paris Saint-Germain, gdzie miał być absolutnie największą gwiazdą projektu i walczyć o Złotą Piłkę. Fakt jest jednak taki, że Neymar nieco w PSG przepadł. Jego liczby wyglądają naprawdę nieźle, ale o walce o Złotą Piłkę musiał zapomnieć. PSG bowiem nie wygrało nigdy Ligi Mistrzów, a bez tego o to trofeum trudno. Wydaje się jednak, że już tej wymarzonej nagrody na swoją półkę nigdy nie postawi, bo niedawno wyjechał z Europy do Arabii Saudyjskiej. Niewesołe święta Korony, celne ciosy Widzewa. Gol Klimka wisienką na torcie Neymar podpisał bajońską umowę z Al-Hilal i chwilę później zerwał więzadła krzyżowe w kolanie, przez co nie gra aż do dziś. Według przewidywań ma wrócić na boisko w okolicach maja. Dla Brazylijczyka przyszły sezon będzie prawdopodobnie ostatnim w lidze saudyjskiej. Jego umowa bowiem wygasa w czerwcu 2025 roku i nic nie wskazuje na to, aby miał ją przedłużyć. Co więcej, media donoszą, że gwiazdor ma już swój plan na najbliższą przyszłość i nie wiąże się on z Al-Hilal. Według portalu "Goal.com" Neymar bowiem ma jedno marzenie i jest nim powrót do dawnego pracodawcy. Nie chodzi jednak o FC Barcelonę, a Santos, z którego wyjeżdżał do Europy. To będzie możliwe tylko po zakończeniu kontraktu z Al-Hilal. W Santosie w przeszłości napisał wspaniałą historię. W barwach tego zespołu zagrał łącznie w 140 meczach. Strzelił 72 gole i 35 razy asystował. Nie wygrał mistrzostwa Brazylii, co może go dodatkowo motywować, aby osiągnąć ten cel z klubem, w którym się wychował.