Na oficjalnym facebookowym profilu Gedanii 1922 czytamy o bohaterskiej postawie bramkarza młodzieżowej drużyny gdańskiego klubu, Aleksandra Petzy : "Nasz młody zawodnik nie tylko potrafi strzec bramki, ale jak się również okazuje potrafi uchronić ludzkie życie. W ubiegłym tygodniu miała miejsce sytuacja, którą Olek z pewnością zapamięta do końca życia! Wracając z treningu, jadąc autobusem spostrzegł, że na przystanku zasłabł starszy pan. Bez chwili zastanowienia wybiegł z autobusu, aby udzielić mu pomocy. Nasz bramkarz ułożył omdlałego w bezpiecznej pozycji bocznej i w międzyczasie zadzwonił po pomoc, czekając z nim do momentu przyjazdu karetki pogotowia. Jak się później okazało, dzięki bardzo szybkiej reakcji Olka, starszy Pan odzyskał przytomność, chroniąc jego życie. Zarząd Gedanii 1922 złożył mamie Olka gratulacje za wzorowe wychowanie syna i podarował bukiet kwiatów, a bramkarzowi wręczył sportowy upominek". Na łamach portalu trójmiasto.pl czytamy wypowiedź młodego zawodnika: - Zatamowaliśmy mu krwotok z głowy chusteczkami i zadzwoniliśmy po pogotowie. Mężczyzna odzyskał świadomość, ale kontakt z nim był utrudniony. Okazało się, że podczas upadku wypadł mu aparat słuchowy. Po przyjechaniu karetki opowiedzieliśmy zdarzenie personelowi medycznemu i pozostawiliśmy pana w rękach profesjonalistów - opowiadają skromnie bohaterowie z Gdańska. MS