"Nasze zaufanie do selekcjonera nie zmieniło się i dalej wynosi 100 procent" - oświadczył dyrektor reprezentacji "Trzech Koron" Jens T. Andersson. Media natomiast już dyskutują, kto zostanie następcą szkoleniowca. W ankiecie największego szwedzkiego dziennika "Aftonbladet" 76 procent pytanych stwierdziło, że "Anderssona należy wyrzucić natychmiast". Zlatan Ibrahimović... selekcjonerem? Tego chcą Szwedzi. "Anderssona należy wyrzucić natychmiast" Gazeta dodała, że "jak widać, chce tego cały naród" i podała, że ma listę co najmniej 10 ewentualnych nowych trenerów m.in. byłych reprezentantów Fredrika Ljungberga i... Zlatana Ibrahimovicia. Dyskusje na temat kompetencji Anderssona rozpoczęły się w szwedzkich mediach 29 marca 2022, po przegranym barażu do mistrzostw świata z Polską 0:2. Eliminacje ME, które miały być rewanżem za nieobecność na mundialu w Katarze, idą jednak Szwecji jak po grudzie. Rozpoczęły się porażką w Sztokholmie z Belgią 0:3 i wygraną 5:0 z Azerbejdżanem. Po porażce we wtorek w Wiedniu po trzech kolejkach Szwecja ma trzy punkty i zajmuje trzecie miejsce w tabeli swojej grupy. W studio sportowym telewizji publicznej SVT rozmowy na ten temat, podobnie jak w innych mediach, odbywają się codziennie, lecz eksperci stacji stwierdzili, że w obecnej sytuacji nie należy poddawać się emocjom i wpadać w panikę, ponieważ na zwolnieniu trenera nikt nie zyska. Eksperci kontrolują emocje. "Dla wszystkich będzie najlepiej, gdy..." "Dla wszystkich będzie najlepiej, gdy doprowadzi te eliminacje do końca" - to jedna z opinii. Andersson został zatrudniony przez SvFF w 2016 roku, a w 2020 przedłużono jego kontrakt do 2024 roku, włącznie z ewentualną grą na Euro w Niemczech. Andersson z kolei powiedział na antenie SVT, że sytuacja jest wyjątkowo trudna, ale nie należy wpadać w rozpacz. "Na razie rozegraliśmy trzy z ośmiu meczów i pozostało nam jeszcze pięć, więc gra trwa i nadzieja na udział w ME jeszcze żyje" - podsumował. Zbigniew Kuczyński kucz/ pp/