Wydawało się, że przejście 37-letniego gwiazdora do Al-Nassr jest już przesądzone. Pierwsze informacje wychodziły od Saudyjczyków, choć tylko szczątkowo były potwierdzane. Później jednak zaczęły pojawiać się przecieki z otoczenia Ronaldo i wiele wskazywało, że transfer jest już na ostatniej prostej. Portugalczyk w listopadzie rozstał się z Manchesterem United, a kropkę nad "i" postawił słynny wywiad, jakiego udzielił Piersowi Morganowi. Później były niezbyt udane dla Portugalczyka mistrzostwa świata (jego drużyna odpadła w ćwierćfinale, a w fazie pucharowej Ronaldo wchodził na boisko jako rezerwowy), a następnie zaczęło się zamieszanie wokół transferu. Kilka dni temu hiszpańska "Marca" podała jednak, że wkrótce nastąpi oficjalne ogłoszenie przejścia Ronaldo do saudyjskiego Al-Nassr. Portugalczyk miał otrzymać umowę do 2030 roku, by najpierw wypełnić ją jako piłkarz, a następnie jako ambasador wspólnej kandydatury Arabii Saudyjskiej, Egiptu i Grecji dotyczącej organizacji MŚ 2030. Co dalej z karierą Cristiano Ronaldo? Te informacje został jednak zdementowane, a teraz nastąpił jeszcze zwrot akcji. Jak podaje dziennikarz Mohamed Al-Kaabi, rozmowy między Ronaldo a Al-Nassr zostały zawieszone, a powodem miała być konkurencyjna oferta dla Portugalczyka. Wcześniej mówiło się o zainteresowaniu klubów z MLS, ponieważ Ronaldo nie otrzymał żadnej konkretnej propozycji z mocnego klubu ligi europejskiej. Teraz jednak - według Al-Kaabiego - do Portugalczyka zgłosił się zespół grający w Lidze Mistrzów, co podziałało na wyobraźnię Ronaldo, który wciąż czuje się na siłach, by walczyć o najwyższe trofea. I to właśnie z tego powodu jego przenosiny do Arabii Saudyjskiej stanęły pod znakiem zapytania. W tym sezonie Ronaldo łącznie wystąpił w 26 spotkaniach. Zdobył sześć bramek i zaliczył cztery asysty. PJ