Temat przenosin popularnego "El Pistolero" przewija się w mediach od dobrych kilkunastu tygodni. Chętnych klubów na zakontraktowanie Polaka przybywa nie bez powodu. Krzysztof Piątek w sezonie 2024/25 ponownie zdobywa gole jak na zawołanie i obecnie pojedynkuje się z Victorem Osimhenem o miano najlepszego strzelca ligi tureckiej. Do Nigeryjczyka nasz rodak traci obecnie zaledwie dwa trafienia. Już pod koniec lutego media znad Bosforu wymienili trzech gigantów chcących mieć w swoich szeregach 29-latka. Po snajpera zgłosiły się Besiktas, Fenerbahce oraz Galatasaray. A to nie był koniec. "Zimą miałem dwie konkretne propozycje z dwóch krajów z lig TOP 4. W Deadline Day dostałem naprawdę konkretną propozycję. Jakbym miał trzy dni do namysłu, to może byśmy się zastanowili nad odejściem. A tak to było pięć godzin przed zamknięciem okienka. (...) Nie mogę zdradzić szczegółów, ale to była naprawdę mocna drużyna i proponowali za mnie dobre pieniądze" - mówił zimą na łamach "Meczyki.pl". Fatum nad Włochami, to nie mieściło się w głowie. Historia znów może się powtórzyć Krzysztof Piątek nie trafi do Besiktasu? Pierwsze rozmowy już za nim I teraz ten sam portal pospieszył z nowymi doniesieniami w sprawie. Okazało się, że Turcy mieli rację i rzeczywiście Krzysztof Piątek znajdował się na celowniku działaczy Besiktasu. Jak informuje Tomasz Włodarczyk, obie strony nie doszły jednak póki co do porozumienia. "Wszystko wskazuje na to, że trafi do innego klubu. Jest jednak na 99 proc. pewne, że latem reprezentant Polski zmieni klub" - stwierdził dziennikarz. Hiszpanie nie kryli się ws. Szczęsnego. To ich zabolało, od razu wypomnieli Dla polskich kibiców zmiana drużyny przez Krzysztofa Piątka będzie nie lada gratką. W barwach Basaksehiru nie ma on większych szans na wywalczenie tytułu. Gdyby trafił do bardziej renomowanego klubu, szanse na potencjalny sukces wzrosłyby natychmiastowo. Wspomniany Besiktas bije się obecnie o podium. Galatasaray oraz Fenerbahce z kolei pojedynkują się o mistrzostwo. Kto wie, być może napastnik po raz kolejny w karierze zdecyduje się na zmianę kraju. Na konkrety trzeba jednak poczekać.