W środę Holender, który przebywał we Wronkach, rozmawiał z kilkoma kandydatami. Beenhakker spotkał się z lekarzem Jerzym Grzywoczem, Wiesławem Ignasiewiczem, który miałby być kierownikiem technicznym reprezentacji, Danielem Matusiakiem (miałby zostać sekretarzem) oraz Kazimierzem Oleszkiem, który byłby rzecznikiem prasowym kadry. Pierwsza trójka pracowała już z reprezentacją za kadencji Pawła Janasa. Nowym trenerem bramkarzy miałby natomiast zostać Adam Dawidziuk, znany z wychowania wielu utalentowanych piłkarzy. On jednak jeszcze nie rozmawiał z Beenhakkerem, gdyż teraz jest zajęty pracą na mistrzostwach Europy U-19. "Ludzie dzwonią i gratulują mi nominacji. To oczywiście jeszcze nic pewnego, bo ostateczna decyzja należy do selekcjonera, ale ja jestem gotowy" - powiedział Dawidziuk w "Przeglądzie Sportowym". "Czuję się przygotowany, wiem, że podołam temu zadaniu. Nie ukrywam, że praca z pierwszą drużyną zawsze była moim marzeniem. To znaczy, nadal jest tylko moim marzeniem. Inicjatywa musi przecież wyjść od Beenhakkera" - dodał.