- Oczywiście będę trzymał kciuki za naszych chłopaków - dodał Szymkowiak, który z powodu kontuzji mięśnia czworogłowego uda miał kilka dni przerwy w treningach. - W tej chwili czuję się dobrze, nic mnie nie boli. Przy takich urazach trzeba jednak poczekać do następnego dnia, zobaczyć jak mięsień zareaguje po wysiłku - stwierdził pomocnik "Białej Gwiazdy". Przeprowadzone w poniedziałek badanie USG wykazało, że krwiak na mięśniu zaczyna zanikać. - Największą bolączką będzie uderzanie piłki. Przy bieganiu, albo lekkim kopaniu, kontuzji nie czuć - dodał "Szymek".