Do tej pory małopolscy działacze siedziby musieli się wstydzić. W internecie śmiano się już z samych drzwi wejściowych, a klatka schodowa wyglądała jak przeniesiona z rozpadającej się kamienicy. Na pewno nie była to wizytówka najstarszego polskiego związku piłkarskiego, który ma już 105 lat. Wyglądała raczej jakby związek od początku istnienia siedzibę miał właśnie w tym miejscu. - Długo szukaliśmy lokalu, który będzie spełniał nasze warunki i w końcu udało się taki znaleźć - cieszy się Jerzy Nagawiecki, członek zarządu MZPN. Związek z okolic krakowskiego Nowego Kleparza przeniósł się na Żabiniec. Nowy lokal ma 350 m2 i kosztował prawie milion zł. Pierwsza ratę (600 tys. zł) MZPN już zapłacił, na uregulowanie reszty ma czas do czerwca. Miesięcznie utrzymanie siedziby będzie kosztowało ok. 4 tys. zł. Ale dzięki temu działacze mają lokal pachnący nowością, w których znajduje się kilka pokoi biurowych, a także sala konferencyjna. - 20 lat temu załatwiałem nam lokal przy Krowoderskiej, ale nie żałuję, że go opuszczamy. No niech pan zobaczy, przecież tu mamy wszystko, czego trzeba... Tu jest jeden sklep, trochę dalej nocny - uśmiecha się Lach, najbarwniejsza postać krakowskiego MZPN-u. - A tak na poważnie, to udało się nam znaleźć świetne miejsce. Będzie się tu super pracowało. Nagawiecki: - Załatwiliśmy wszystko na bardzo dobrych warunkach. Przede wszystkim mamy parking, a na jego brak ludzie najczęściej narzekali. Do tego jest przestronniej i komfortowo. W końcu, po tylu latach doczekaliśmy się własnej siedziby! W czwartek działacze zaprezentowali lokal dziennikarzom, ale otwarcie odbyło się już we wrześniu. Siedziba została poświęcona przez księdza, odwiedził ją także prezes PZPN Zbigniew Boniek. Autor: Piotr Jawor