Zdaniem Gandiniego mistrzostwa świata są "ważniejszą" imprezą. Mundial w Katarze ma odbyć się zimą, ponieważ latem w tym kraju temperatury są zbyt wysokie. Z tego powodu pojawiły się obawy, że trudno będzie dobrać termin mistrzostw tak, aby nie kolidował z igrzyskami. - Nie chcę być kontrowersyjny, ale piłkarskie MŚ to jedno z tych najważniejszych wydarzeń sportowych, obok letnich igrzysk. Zimowe, z całym szacunkiem, do tej grupy nie należą - uważa wiceprezes organizacji European Club Association (ECA) i dyrektor sportowy Milanu. Dlatego działacz uważa, że to organizatorzy olimpiady powinni dopasować się do terminu mundialu, a nie odwrotnie. - Nie dam sobie wmówić, że kiedy mamy do czynienia z tak wielkim wydarzeniem, jak mistrzostwa świata, nie da się przenieść igrzysk na inny termin. Szczególnie na tym etapie, kiedy nie wyłoniono jeszcze gospodarza - ocenił Gandini. O organizację ZIO 2022 ubiegają się tylko Pekin i Ałmaty. Niedawno swoją kandydaturę wycofało Oslo, natomiast wcześniej zrezygnowały także m.in. Kraków i Sztokholm. Gandini podkreślił, że zdanie ECA, której prezesem jest Karl-Heinz Rummenigge, nie jest bez znaczenia. "Siedemdziesiąt sześć procent piłkarzy, którzy brali udział w poprzednich dwóch mundialach, grało w tym czasie w klubach należących do naszej organizacji. Jakiej decyzji by nie podjęto, potrzebna jest dobra wola ECA" - zaznaczył. Przedstawiciel Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Mark Adams zapewnił, że instytucja otrzymała zapewnienie od przewodniczącego Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej Josepha Blattera, iż na pewno nie dojdzie do nałożenia terminów obu imprez. - To leży w interesie obu stron - podkreślił.