Mowa o czempionacie zaplanowanym na 2022 rok. Rywalizacja najlepszych piłkarzy globu ma się odbyć na katarskiej ziemi. Od dnia wyznaczenia lokalizacji za gospodarzami turnieju ciągnie się jednak zła sława. Oskarżani są o korupcję i złe warunki pracy dla taniej siły roboczej. Blatter, który stał na czele FIFA w latach 1998-2015, nadal uważa, że powierzenie organizacji mundialu Katarowi nie miało racji bytu. W rozmowie z niemieckim "Bildem" postuluje przeniesienie imprezy do Stanów Zjednoczonych. - Turniej nie może odbyć się w Katarze - przekonuje 84-letni Szwajcar. - Jestem zdania, że powinien być rozegrany w USA. Ten kraj ma doświadczenie z 1994 roku. Wiem, że jest gotowy pod względem organizacyjnym i infrastrukturalnym. Tymczasem Amerykanie chcą być gospodarzem piłkarskich MŚ, ale dopiero w roku 2026. Co na to Blatter? Sugeruje, że alternatywnie organizacją najbliższego mundialu mogłaby się zająć Japonia. Trudno jednak przypuszczać, by było to realne ledwie rok po igrzyskach olimpijskich w Tokio. UKi