16 lutego 1960 roku Chile pokonało w Rancangui Jugosławię 1-0 w meczu o trzecie miejsce MŚ, których było gospodarzem. Od tego czasu południowoamerykańska drużyna wystąpiła w czterech mundialach, rozegrała 13 spotkań, ale smaku wygranej nie zaznała. Optymizm przed meczem z Hondurasem ma podstawy. Rywal to teoretycznie jeden z najsłabszych uczestników tegorocznego turnieju w RPA, a ekipa charyzmatycznego argentyńskiego szkoleniowca Marcelo Bielsy dobrze zaprezentowała się w eliminacjach w strefie w Ameryki Południowej, gdzie uplasowała się na drugiej pozycji, tylko za Brazylią. "Nie przejmujemy się zbytnio historią. Fakt, że Chile czeka na zwycięstwo w mistrzostwach świata od 48 lat nie zaprząta naszych umysłów, bo my nie pracowaliśmy na ten stan rzeczy. Znamy swoją siłę, wierzymy w swoje umiejętności i zrobimy wszystko, by zacząć imprezę od zwycięstwa. Liczą się tylko trzy punkty. Czy wygramy 1-0, czy 3-0 nie ma żadnego znaczenia" - powiedział chilijski obrońca Gonzalo Jara. Największym problemem Chilijczyków jest stan zdrowia najlepszego snajpera Humberto Suazo. Najlepszy strzelec kwalifikacji na swoim kontynencie (10 trafień) długo leczył uraz ścięgna. Wznowił już treningi z drużyną, ale Bielsa może zatrzymać go na ławce i czekać na rozwój sytuacji na boisku. Podobna sytuacja ma miejsce w ekipie z Ameryki Środkowej, w której główne pytanie przed środowym spotkaniem brzmi: czy w pełni sił będzie... Suazo? David, napastnik włoskiej Genoi, od kilku dni zmaga się urazem prawego uda. W kadrze na MŚ zabrakło natomiast znanego z polskiej ligi Carlosa Costly'ego, który złamał nogę. Honduras dopiero po raz drugi wystąpi w MŚ. W 1982 roku na boiskach w Hiszpanii choć z grupy nie wyszedł, to wstydu nie przyniósł, gdyż zremisował dwa z trzech meczów, m.in. z drużyną gospodarzy. Ostatnie wyniki jednak nie napawają optymizmem. Od października 2009 roku, kiedy po zwycięstwie nad Salwadorem 1-0 zapewnił sobie awans, wygrał tylko dwa z ośmiu meczów. "Mieliśmy sporo kłopotów, także w czasie przygotowań. Z pierwszym gwizdkiem sędziego zapomnimy jednak o troskach i problemach, a postaramy się udowodnić, że nie znaleźliśmy się w RPA przypadkiem" - zadeklarował kolumbijski trener Reinaldo Rueda. "Nie dziwi mnie, że nie wymienia się nas jako faworyta tego meczu. Boisko jednak zweryfikuje wszystkie prognozy i przewidywania" - podkreślił obrońca reprezentacji Hondurasu Sergio Mendoza. W grupie H występują również zespoły Hiszpanii i Szwajcarii. Nelspruit: Honduras - Chile (grupa H) środa, 16 czerwca, godz. 13.30 Przewidywane składy: Honduras: Noel Valladares - Mauricio Sabillon, Osman Chavez, Maynor Figueroa, Emilio Izaguirre - Danilo Turcios, Amado Guevara, Julio Cesar De Leon - Wilson Palacios - Carlos Pavon, David Suazo Chile: Claudio Bravo - Mauricio Isla, Gary Medel, Waldo Ponce, Arturo Vidal - Carlos Carmona, Rodrigo Millar, Matias Fernandez, Esteban Paredes - Juan Beausejour (Humberto Suazo), Alexis Sanchez sędzia: Eddy Maillet (Seszele). Zapraszamy na relację na żywo z meczu Honduras - Chile!