Polki prowadzone przez trenera Tomasz Figlarza zmierzyły się z Kirgistanem, z którym na inaugurację mistrzostw przegrały 3-8. W sobotę było podobnie - "Biało-czerwone" uległy 3-7, a w kolejnym spotkaniu nie dały rady Holenderkom, przegrywając 0-5. W niedzielę po raz trzeci w imprezie spotkają się z Bułgarią, a stawką pojedynku będzie siódme miejsce. Męska drużyna po porażkach ze Szkocją 4-7 i Ukrainą 3-6, powalczy o 15. lokatę z Francją. Tym samym podopieczni Jacka Karczewskiego mają szansę na powtórzenie wyniku sprzed roku - w ubiegłym roku w Meksyku zostali sklasyfikowani na 15. miejscu. W niedzielę, na zakończenie mistrzostw, rozegrane zostaną mecze o medale i poszczególne lokaty.