Zamykasz oczy i myślisz: "Mundial w Brazylii? W takim razie kto i jakim cudem może zatrzymać Canarinhos? Oni muszą być niegościnni!". Niby to prawda - Brazylia i futbol są nierozłączne, to w tym kraju do pogoni 22 facetów za kawałkiem już nie skóry, ale syntetycznego materiału, podchodzą z największym pietyzmem. Ale mundial jest długi, pełen niespodzianek i naprawdę wszystko może się na nim zdarzyć. Chociażby taki Lionel Messi, czyli najlepszy piłkarz XXI wieku głęboko wierzy, że w tym roku Argentyna ma paczkę na miarę mistrzostwa świata. By ją stworzyć selekcjoner Alejandro Sabella poświęcił nawet gwiazdę pokroju Carlosa Teveza.Dotychczas ekipy z Europy nie miała za wiele do powiedzenia, gdy mundial rozgrywano na terytorium Ameryki Południowej. Tę niekorzystną tendencję zamierzają odwrócić chociażby Hiszpanie, którzy są zbudowani na sukcesach Realu i Atletico Madryt, a połowa ekipy to głodna zwycięstw po przegranym sezonie FC Barcelona.W roli chłopców do bicia z pewnością w Brazylii nie będą Niemcy, Holendrzy, Anglicy i żądni rewanżu za nieudany wypad do RPA przed czterema laty Włosi!Masz już swego faworyta? Jeśli nie, to pomyśl chwilę i wytypuj swojego mistrza świata w ankiecie umieszczonej obok! Urugwaj Diego Forlana i Luisa Suareza, który walczy z czasem o powrót do zdrowia, też będzie chciał wywalczyć przynajmniej medal!Powszechnie w roli "czarnego konia" stawiani są Belgowie, którzy mają świetnych zawodników w optymalnym wieku dla piłkarza, na czele z Edenem Hazardem, Marouanem Fallainim, Vermaelenem, Kompanym, czy Thibault Courtoisem.Nie należy lekceważyć Portugalii Cristiana Ronalda i spółki. Na Euro 2012 właśnie Portugalczycy postawili się najbardziej Hiszpanom, przegrywając z nimi o włos, dopiero po konkursie rzutów karnych. Teraz Ronaldo jest jeszcze silniejszy, jego koledzy też nie stali w miejscu przez ostatnie dwa lata!