54-letni Indianin był ostatnim protestującym. Jego współplemieńcy zajęli w sobotę muzeum, jednak w poniedziałek zostali wyparci przez oddziały policji. Na miejsce przyjechała również straż pożarna, aby ściągnąć z drzewa wodza. Sukcesem zakończyła się dopiero wtorkowa akcja. Indianin, który wytrwał na swoim posterunku przez 26 godzin, został odprowadzony na komisariat, a po przesłuchaniu zwolniony. Prace wokół zmodernizowanej Maracany, głównego stadionu przyszłorocznego mundialu, wciąż trwają. Planowano m.in. rozbiórkę Muzeum Indian i szkoły, na których miejscu miały powstać parking i centrum handlowe. Wskutek m.in. sprzeciwu Indian władze Rio de Janeiro postanowiły zachować muzeum. Ostatnie protesty Guajajary miały na celu oszczędzenie czterech sąsiadujących z tą placówką budynków. Piłkarskie mistrzostwa świata w Brazylii odbędą się od 12 czerwca do 13 lipca 2014.