Obecnie droga na "Estadio Mineirao" komunikacją miejską trwa ponad godzinę. Przed MŚ ruszy jednak specjalna linia metrobusu, który zawiezie kibiców pod samą bramę. Na razie - na ponad miesiąc przed startem imprezy - stacje metrobusu stanowią nielegalne noclegownie dla bezdomnych. Na terenie stadionu działa muzeum brazylijskiej piłki, które już przyciąga setki turystów. - Codziennie odwiedza nas 300 osób, głównie wycieczki szkolne. Oferta skierowana jest także do laików. Np. kobiety mogą u nas poznać abecadło futbolu - opowiada Daniel Moreina, przewodnik po muzeum. W placówce można zobaczyć historię przebudowy stadionu, pamiątki lokalnych drużyn Atletico Mineiro i Cruizeiro oraz odciśnięte stopy legend miejscowego futbolu, w tym Pelego. Dzieci mogą też wziąć udział w grach pamięciowych na temat brazylijskiej piłki. - Każdy kibic może stać się częścią muzeum i nagrać przy stole komentatorskim własną opinię na temat obiektu i brazylijskiej piłki. W kraju jest tylko osiem takich placówek, a nasza jest najbardziej nowoczesna - dodał przewodnik. W ubiegłym roku w Belo Horizonte podczas turnieju o Puchar Konfederacji dochodziło do protestów osób przeciwnych organizacji mundialu. Obecnie mieszkańcy dyskutują głównie na temat możliwości zarobienia na MŚ. - Skoro pieniądze na stadiony zostały już wydane, chciałbym, by choć część z nich do mnie wróciła - podkreślił sprzedawca piłkarskich pamiątek. Na początku kwietnia w Belo Horizonte wybuchła debata na temat handlu podczas mundialu. Władze stanu Minas Gerais i gminy Belo Horizonte na wniosek Camara de Dirigentes Lojistas (lokalnej Izby Handlowej) podjęły decyzję, że dni meczowe podczas MŚ nie będą ustawowo wolne od pracy. Zatrudnieni mogą liczyć jednak na zwolnienie trzy godziny wcześniej w dniach, gdy swoje spotkania będzie rozgrywała Brazylia. - Od ponad sześciu lat wiadomo, że mistrzostwa będą świetnym momentem dla sprzedaży detalicznej. Jeden dzień zamknięcia rynku oznacza utratę 76 mln reali w Belo Horizonte. Dzięki tej decyzji handlowcy mogą liczyć na wzrost przychodów - podkreślił szef Izby Handlowej Bruno Falci. Specjaliści szacują, że w trakcie mundialu w Belo Horizonte i obszarze metropolitalnym mieszkańcy znajdą 3,7 tys. miejsc pracy w hotelach oraz 15 tys. w barach i restauracjach. Miejscowe władze liczą przede wszystkim na przychody z turystyki. Dlatego w lokalnych biurach podróży można już wykupić wycieczki do stanowych atrakcji. W ofercie jest m.in. kolonialne Ouro Preto, miasto wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. W Belo Horizonte rozegrane zostanie sześć meczów MŚ. W pierwszym spotkaniu 14 czerwca zmierzą się Kolumbia i Grecja. Z Belo Horizonte Szymon Opryszek