Stało się tak, ponieważ Portugalczyk w środę zamknął trening zespołu na zgrupowaniu w Riscone di Brunico, niedaleko Mediolanu. Gwizdy nie były zbyt głośne, a zaczęły się, gdy kibice, którzy przybyli nawet z daleko, żeby zobaczyć swoich ulubieńców, znaleźli zamknięte bramy na boisko.