Na Stamford Bridge główni pretendenci do walki o mistrzostwo nie stworzyli porywającego widowiska. Oba zespoły bardziej były skupione na obronie własnej bramki, aniżeli ofensywnej grze. Zwycięskiego gola dla "The Blues" zdobył już w 15. minucie Eidur Gudjonhsen. Islandczyk wykorzystał dokładne zgranie piłki głową Didiera Drogby i po minięciu Tima Howarda skierował futbolówkę do pustej bramki. W pierwszym niedzielnym spotkaniu broniący tytułu Arsenal Londyn pokonał w Liverpoolu Everton 4:1. Podopieczni Arsena Wengera kontynuują w ten sposób swoją znakomitą passę i zanotowali już 41. ligowy mecz bez porażki (wliczając końcówkę sezonu 2002/03 oraz sezon 2003/04, w którym Arsenal był niepokonany). Jeśli za tydzień "Kanonierzy" pokonają na Highbury ekipę Middlesbrough, wówczas wyrównają rekord Nottingham Forest 42 ligowych spotkań bez porażki z sezonów 1977-78 i 1978-79. Na Goodison Park nie było niespodzianki. Everton bez kontuzjowanego Rooneya nie był w stanie przeciwstawić się koncertowo grającym mistrzom Anglii. Prowadzenie dla Arsenalu uzyskał w 23. minucie Dennis Bergkamp Holender wykorzystał znakomite wyprowadzenie kontrataku i podanie Thierry'ego Henry i silnym strzałem z pola karnego pokonał Nigela Martyna. Kwadrans później kapitalne dośrodkowanie Fredrika Ljungberga zamienił na bramkę precyzyjnym strzałem głową Jose Antonio Reyes. Goście nie rezygnowali z kolejnych ataków i dziewięć minut po przerwie Bergkamp zagrał na prawą stronę, gdzie był już Thierry Henry, który płaskim podaniem znalazł w polu karnym Fredrika Ljungberga, a Szwed "dołożył" tylko nogę i piłka znalazła się w siatcce rywali. Uśpieni wysokim prowadzeniem "Kanonierzy" pozwoli gospodarzom przejąć inicjatywę i w 64. minucie Everton zdobył honorowego gola. Po świetnym technicznym zagraniu Gravesena Jensa Lehmana pokonał z bliska Irlandczyk Lee Carsley. Ostatnie słowo należało jednak do Arsenalu. Osiem minut przed końcem strzelał z dystansu Henry, po obronie Martyna poprawka Ashleya Cole'a trafiła co prawda w poprzeczkę, jednak formalności dopełnił Robert Pires, który w drugiej połowie zmienił Reyesa. Zobacz wyniki 1. kolejki angielskiej Premier League