Nikolić pożegnał się już z fanami Chicago Fire. "Dziękuję wam za wszystko" - napisał w mediach społecznościowych. Węgierski napastnik odszedł do amerykańskiego klubu w styczniu 2017 roku z Legii Warszawa. Już w pierwszym sezonie został królem strzelców MLS, zdobywając 24 bramki. W Ameryce Nikolić imponował skutecznością w ciągu dwóch lat zdobywając 51 bramek w 96 występach. To kolejne pożegnanie ważnego piłkarza z klubem z Chicago, po tym jak w ostatnich dniach karierę zakończył Niemiec Bastian Schweinstegier. Przypomnijmy, że zawodnikiem Fire jest reprezentant Polski Przemysław Frankowski. Nikolić, który w sezonie 2015/16 był królem strzelców Ekstraklasy i Pucharu Polski, przez półtora roku był zawodnikiem Legii. W jej barwach grał nawet w Lidze Mistrzów. Ewentualny powrót 31-latka do klubu jest niewątpliwie marzeniem fanów "Wojskowych", ale ze względów finansowych może być mało prawdopodobny. W Chicago Nikolić miał zarabiać czterokrotnie więcej niż w Warszawie. WG