Na początku czerwca, w trakcie mocno emocjonalnej konferencji prasowej, Carlos Tevez pożegnał się oficjalnie z Boca Juniors, ekipą, której jest wychowankiem. Stwierdził wówczas, że na razie nie przesądza o swojej piłkarskiej przyszłości i nie wie, czy niebawem przejdzie na sportową emeryturę. Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - <a href="https://sport.interia.pl/strefaeuro12?utm_source=program&utm_medium=program&utm_campaign=program">Sprawdź!</a> Carlos Tevez: Może wrócę na boisko, ale nie jako piłkarz Boca Juniors "Być może za trzy miesiące obudzę się z myślą, że chcę znów grać i że chcę wrócić na boisko. Na pewno nie zrobię tego jednak w koszulce Boca" - stwierdził Tevez, który podkreślał także, że nie zagra dla żadnego innego argentyńskiego klubu, niż ekipa "Los Xeneizes".Jak informuje dziennikarz ESPN Augusto Cesar, "Apacz", który obecnie spędza urlop z rodziną w Miami, chciałby kontynuować swoją karierę w lidze MLS. Argentyńczykiem mają być zainteresowane trzy amerykańskie zespoły. Relacja audio z każdego meczu Euro tylko u nas - <a href="https://sport.interia.pl/relacje-euro-2020?utm_source=tekst&utm_medium=tekst&utm_campaign=tekst">Słuchaj na żywo!</a> MLS. Georgia, Floryda czy Minnesota? Pierwszym z nich ma być Atlanta United, kierowana przez Gabriela Heinze, byłego reprezentacyjnego kolegę Carlosa Teveza. Inną opcją jest Inter Miami, którego współwłaścicielem jest David Beckham. Ekipa z Florydy nie narzeka na brak funduszy, więc zatrudnienie byłego gracza m.in. Manchesteru United i Manchesteru City nie powinno być problemem.Najmniej atrakcyjna wydawałaby się oferta Minnesota United. Założony w 2015 roku klub nie mógłby przeznaczyć tak wysokich kwot na kontrakt Teveza, jak dwa poprzednio wspomniane kluby. PaCze