Nastolatek, którego personaliów nie ujawniono, nie zagrał w sobotnim spotkaniu z Palomar z powodu zawieszenia. Po wyjściu ze stadionu stał się obiektem ataku rozwścieczonego pseudokibica. Nożownik zaatakował kilka osób, w tym 17-letniego zawodnika Cerro. Piłkarz zmarł w niedzielę w nocy w szpitalu. Policja zatrzymała 31-letniego mężczyznę podejrzanego o napad. Aresztowany brał udział w zamieszkach z udziałem rywalizujących grup kibiców. Według agencji Reuters napastnik znajduje się w ciężkim stanie. To drugi śmiertelny przypadek w Urugwaju w ciągu minionego miesiąca. Na początku listopada w wyniku rany postrzałowej zginął kibic - do zamieszek doszło wówczas podczas meczu drugiej ligi w Canelones niedaleko stolicy kraju, Montevideo.