W środę Klose wystąpił przeciwko Chile i zanotował 131. mecz w drużynie narodowej. Strzelił w nich 68 goli. Identycznym dorobkiem może pochwalić się tylko legendarny Gerd Mueller. W tym sezonie 35-letni zawodnik zmagał się z kontuzjami. "Myślę, że mundial w Brazylii będzie moim ostatnim turniejem. Jestem jednak przekonany, że będę w bardzo dobrej formie. Mało kto wie, jaki ze mnie +twardziel+" - powiedział Klose, cytowany przez "Sueddeutsche Zeitung". Niemiec zamierza jednak kontynuować grę w klubie. Na razie nie wie, czy przedłuży kontrakt ze swoją obecną drużyną - Lazio Rzym - czy przeniesie się do innego kraju. "Na szczęście jest wiele możliwości. Biorąc pod uwagę moją obecną formę, myślę, że będę mógł utrzymać najwyższy poziom jeszcze przez dwa lata" - zapewnił Klose. Podczas mundialu Niemiec stanie przed szansą pobicia rekordu liczby goli zdobytych na mistrzostwach świata, który należy do Ronaldo. Brazylijczyk strzelił 15 goli, a Klose ma o jednego mniej. "Ambicja nie pozwala mi powiedzieć, że mnie ta statystyka nie obchodzi" - przyznał.