Selekcjoner oddał się do dyspozycji zarządu PZPN po zakończeniu bez awansu eliminacji do mistrzostw Europy. Pracował z piłkarkami od lipca 2016, kiedy zastąpił Wojciecha Basiuka, w momencie gdy Polki straciły szansę na awans do ME.Biało-czerwone 23 lutego przegrały na wyjeździe z Hiszpanią 0:3 w swoim ostatnim meczu grupowym eliminacji. Tylko zwycięstwo dawało im możliwość gry w barażach o finały. Ostatecznie zajęły trzecie miejsce w grupie, za Hiszpankami i Czeszkami, wyprzedzając Mołdawię i Azerbejdżan."Prowadził drużynę przez ponad cztery lata, dostarczając wielu emocji zwłaszcza w ostatnich eliminacjach mistrzostw Europy. Trener Stępiński nadal będzie współpracownikiem PZPN i pozostanie w strukturach szkoleniowych federacji" - powiedział prezes PZPN Zbigniew Boniek. Miłosz Stępiński: Przykro mi, że... Stępiński poprowadził kadrę seniorek w 44 meczach (25 zwycięstw, 7 remisów, 12 porażek)."Te cztery i pół roku były dla mnie bardzo ciekawym i cennym doświadczeniem. Cieszę się, że przeżyliśmy wiele miłych, ale też - jak to w sporcie bywa - i smutnych chwil. Przykro mi, że nie udało nam się awansować ani na mistrzostwa świata, ani Europy. Zostawiam jednak drużynę, która jest przygotowana na ciężką walkę i która jest zbudowana" - podsumował odchodzący selekcjoner.Nazwisko jego następcy zostanie przedstawione na najbliższym posiedzeniu zarządu związku, które odbędzie się 23 marca.Polki, po zakończeniu bez awansu grupowych eliminacji do mistrzostw Europy, rozegrają w kwietniu towarzyskie mecze z Węgierkami i Szwedkami.Pierwsze spotkanie odbędzie się 9 kwietnia w Felcsut. Cztery dni później biało-czerwone podejmą na stadionie Widzewa Łódź reprezentację Szwecji.Autor: Piotr Girczys gir/ cegl/