31-letni Argentyńczyk w sezonie 2009/10 strzelił 22 gole, w tym kluczowe w każdych rozgrywkach, w których Inter odnosił triumfy, czyli Serie A, Pucharze Włoch i Lidze Mistrzów. - To ogromny zaszczyt. Dla mnie rok 2010 zawsze będzie niezapomniany - powiedział Milito na uroczystości, którą nazywa się "włoskimi piłkarskimi Oscarami". Argentyńczyk w plebiscycie wyprzedził swojego kolegę klubowego Holendra Wesleya Sneijdera, który po raz kolejny musiał przeżyć gorycz porażki, po tym jak na początku miesiąca nie znalazł się nawet w finałowej trójce do "Złotej Piłki". Mourinho po raz drugi z rzędu został najlepszym trenerem, mimo że po sezonie odszedł z Interu do Realu Madryt. Portugalczyk nie przybył do Mediolanu, ale przesłał wiadomość wideo. - Przepraszam, że nie ma mnie tutaj, ale środowy mecz półfinału Pucharu Króla z Sevilla FC zatrzymał mnie w Hiszpanii - stwierdził Mourinho. - Otrzymanie tej nagrody jest wspaniałe. Serie A to ciężka liga i widzę to teraz, gdy mnie tu nie ma - dodał. Tegoroczna gala należała do Interu. Najlepszym bramkarzem został Brazylijczyk Julio Cesar, obrońcą Argentyńczyk Walter Samuel, a Brazylijczyk Maicon dostał nagrodę za najpiękniejszego gola. Najlepszym włoskim piłkarzem zostali eq aequo Giorgio Chiellini z Juventusu Turyn i Antonio di Natale z Udinese Calcio, a piłkarzem młodego pokolenia Argentyńczyk Javier Pastore z US Palermo. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Serie A