Tym samy Walcott został jednym z najdroższych nastolatków w historii brytyjskiego futbolu. Drożej od niego kosztował m.in Wayne Rooney, który przeszedł z Evertonu Liverpool do Manchesteru United za 20 milionów funtów. I Walcott jest właśnie porównywany do napastnika "Czerwonych Diabłów". - Byłbym ostrożny z takim porównaniem, choć Theo ma te same umiejętności, co Wayne w tym wieku - powiedział Arsene Wenger, menedżer Arsenalu. Na razie "Kanonierzy" zapłacili pięć milionów funtów, ale ta cena może wzrosnąć nawet dwukrotnie w zależności od ilości występów piłkarza w barwach Arsenalu i reprezentacji Anglii. Francuz po raz kolejny zaryzykował, podpisując kontrakt z młodym zawodnikiem, ale jak pokazuje historia, do tej pory rzadko się mylił, co udowadniają osoby Cesca Fabregasa czy Robina van Persie. - Zawsze istnieje ryzyko, kiedy pozyskujesz młodego zawodnika. Wierzę, ze jego postawa jest taka, jakiej oczekuję od młodych graczy, jego talent jest taki, jakiego oczekuję od młodych graczy, ale reszta jest niewiadomą. Kiedy kupujesz jakiegoś zawodnika zawsze ryzykujesz, kiedy jednak pozyskujesz młodego piłkarza, to ryzyko się zwiększa. Jestem jednak w stanie je podjąć - stwierdził Wenger. Ryzyko jest tym większe, że Walcott wystąpił do tej pory jedynie w 23 spotkaniach ligi Championship. - To prawda, ale w tym czasie udowodnił, że ma talent i duży potencjał - dodał Francuz, który w pokonanym polu pozostawił Chelsea Londyn, Manchester United, Tottenham Hotspur i Liverpool FC. - Jestem bardzo zadowolony z tego, że dołączę do Arsenalu, klubu który podziwiałem od dłuższego czasu. Przejście do "Kanonierów" umożliwi mi każdego dnia pracę z najlepszymi piłkarzami i granie na najwyższym poziomie - powiedział Walcott, który na razie nie może nawet podpisać profesjonalnego kontraktu z klubem z Highbury, ponieważ jest za młody. Będzie to mógł uczynić 16 marca, kiedy skończy 17 lat.