Pierwsze dowody, że Dobrzycki może być zainteresowany kupnem polskiego klubu, to wywiad w "Gazecie Wyborczej". Powiedział w nim, że chciałby kupić polski klub, by "udowodnić, że można prowadzić go w Polsce sensownie". Od razu było jasne, że najbliżej będzie mu do Widzewa, bo Panattoni jest sponsorem strategicznym klubu, a Dobrzycki zasiada w radzie nadzorczej. Negocjacje trwały już od zeszłego roku, ale nikt nie chciał potwierdzić, że tak jest. Tomasz Stamirowski, główny udziałowiec klubu niedawno w wywiadzie dla Interii mówił wymijająco, że z każdym usiądzie do rozmów. W środę chęci potwierdził sam Dobrzycki i tym samym uciął spekulacje. "W nawiązaniu do informacji i komentarzy w mediach społecznościowych chciałbym potwierdzić moje zainteresowanie inwestycją w Widzew" - napisał na platformie X. Oficjalnie: Dobrzycki potwierdza zainteresowanie Widzewem. Klub wspiera już od lat Panattoni od 2021 roku wspiera Widzew. Zaczęło się od klubowej akademii, a w 2023 roku firma została najważniejszym - strategicznym - sponsorem łodzian. Robert Dobrzycki został też członkiem rady nadzorczej klubu. Ma wykupioną lożę biznesową na stadionie, z której ogląda mecze. Często w towarzystwie byłego reprezentanta Polski i trenera - Mariusza Lewandowskiego. - Jak byłem młodym człowiekiem, marzyłem, żebym zostać piłkarzem. Widzew wtedy odnosił największe sukcesy. To był 1982 rok, później lata 90., więc to na pewno marzenie młodego człowieka - mówił Dobrzycki, kiedy w ubiegłym roku firma Panattoni przedłużyła umowę i pozostała sponsorem strategicznym. Teraz Dobrzycki zapowiedział, że chce zrobić krok dalej i zostać udziałowcem Widzewa. Na razie nie wiadomo, jak dużym. Pogłoski są różne - jedne mówią, że poprzez podwyższenie kapitału spółki stanie się właścicielem około 25 procent akcji. Inni twierdzą, że kupi pakiet większościowy. Bardziej jednak prawdopodobne jest pierwsze wyjście i potem kupno kolejnych akcji. Zagadką pozostaje też, kto dokładnie będzie właścicielem nowych akcji - firma Panattoni, Robert Dobrzycki czy jest jeszcze inny pomysł. Z tego co słyszeliśmy może zdarzyć się tak, że będzie to Fundacja Roberta Dobrzyckiego. Na jej stronie można przeczytać, że "powstała z przekonania, że ludzki potencjał jest nieograniczony, a pomoc jest doskonałą inwestycją w przyszłość. Misją fundacji jest realny wpływ na rozwój społeczny oraz promocję Polski i polskiej przedsiębiorczości na światowej scenie." Panattoni powstało w Stanach Zjednoczonych w 1986 roku. W Polsce działa od 2005 roku. Dobrzycki jest współwłaścicielem Panattoni w Europie, Indiach i Arabii Saudyjskiej. Angażuje się też w pomoc charytatywną i sport. We wrześniu 2024 roku Panattoni było głównym partnerem pożegnalnego meczu legend Borussii Dortmund - Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego.