Reprezentant Szwecji nie może grać, ponieważ został zawieszony na trzy mecze za uderzenie dłonią rywala. Przez długi czas wydawało się, że strata najlepszego snajpera odciśnie swoje piętno na mistrzu Włoch. Gospodarze grali bardzo dobrze i już w 19. minucie objęli prowadzenie. Do siatki trafił Antonio di Natale. Lider klasyfikacji strzelców (17 goli) wykończył zespołową akcję, a piłka po jego uderzeniu trafiła jeszcze w Thiago Silvę myląc Marco Amelię. Po zmianie stron Milan zaczął grać bardziej agresywnie, a nieszczęście Udinese rozpoczęło się, gdy kontuzji doznał Mauricio Isla. Potem gospodarze zmarnowali dwie wyborne sytuacje, a na dodatek stracili jeszcze di Natele, który doznał urazu. W 77. minucie goście wyrównali. Piłkę przejął Urby Emanuelson i podał do Stephana El Shaarawy'ego. Samir Handanovicz nie złapał jego strzału i z celną dobitką zdążył Maxi Lopez, nabytek Milanu w zimowym oknie transferowym, który pierwszy raz trafił dla nowego klubu. Zwycięstwo mistrzowie Włoch zapewnili sobie w 85. minucie. I znowu w roli głównej wystąpili Lopez i El Shaarawy. Pierwszy podawał, a drugi natychmiast uderzył nie dając szans bramkarzowi Udinese. W tabeli Serie A Milan ma obecnie dwa punkty przewagi nad Juventusem, który ma jednak dwa zaległe mecze. Wyjazdowe spotkanie "Starej Damy" z Bologna FC w 23. kolejce zostało odwołane z powodu śniegu. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Serie A