"Marca" spekuluje, że w ciągu kilku dni przedstawiciele Milanu zjawią się w Camp Nou z czekiem w ręku. Zdaniem hiszpańskiego dziennika sportowego, włodarze Barcelony na pewno rozważą ofertę. Zwłaszcza, że przymierzany do grą z Ronaldinho i Leo Messim jest pozyskany niedawno z Arsenalu Londyn Thierry Henry. Prezydent Barcelony Joan Laporta jeszcze raz uciął wszelkie plotki. - Eto'o nie jest na sprzedaż - stwierdził. Zdaniem szefa klubu z Camp Nou, Eto'o jest ważnym ogniwem w zespołu w kontekście zbliżającego się sezonu. Natomiast wiceprezydent Milanu Adriano Galliani podkreślił, że włoski klub jest zdeterminowany by pozyskać "wielkiego mistrza", a Eto'o otwiera listę życzeń.