Były zawodnik klubu z Grodziska cieszył się z awansu swoich kolegów, ale równocześnie był smutny, ponieważ szanse na grę w Austrii Wiedeń innych Polaków są coraz mniejsze. - Na razie się to wszystko pomieszało. Ucichły rozmowy z Maćkiem Żurawskim, z tego co wiem z Andrzejem Niedzielanem też - powiedział Mila. - Do zamknięcia okna transferowego pozostało jednak jeszcze trochę czasu, działacze Austrii będą prowadzić rozmowy i ja po cichu liczę na to, że ktoś dołączy do mojego zespołu. Kibicuję wszystkim trzem, bo trener pytał się także o Marka Saganowskiego, ale dobrze byłoby, gdyby chociaż jeden z nich do nas dołączył - dodał "Roger". Maciek Borowski, Grodzisk Wielkopolski