Trener Vladimir Petrović nie zabierze go do Grecji, ponieważ i tak nie mógłby skorzystać z Mijajlovicia w dwóch pierwszych meczach. Serb w finale młodzieżowych mistrzostw Europy zobaczył, bowiem czerwoną kartkę. "Dostałem szkołę. Muszę nauczyć się kontrolować emocje - powiedział piłkarz w gazecie "Glas Javnosti". Mijajlović się martwi, cieszy się natomiast Henryk Kasperczak, trener Wisły. Serb będzie do jego dyspozycji w eliminacjach Ligi Mistrzów, - Problem, kim go zastąpić, sam się rozwiązał. Nie musimy nikogo dokupywać na lewą stronę - powiedział szkoleniowiec w "Fakcie".