Kibice "Kolejorza" już zacierają ręce. Duet napastników Reiss-Mielcarski, przynajmniej na papierze, prezentowałby się imponująco. "Gorące" głowy uspokaja jednak sam piłkarz, który zimą rozwiązał kontrakt z Amiką Wronki. - Będę ciężko pracować, by złapać odpowiednią formę. W tej chwili wiem tylko, że nie należy utożsamiać moich treningów w Lechu z tym , że stałem się zawodnikiem tego klubu. Jeszcze nie teraz - wyznał Mielcarski.