W zamian na konto warszawian wpłynie 100 tysięcy euro. Jednocześnie klub zostanie odciążony z konieczności wypłacania bardzo wysokiego kontraktu - Mięciel zarabiał 120 tysięcy euro rocznie. Długo istniało jednak niebezpieczeństwo, że mimo sprzedaży napastnika Legia będzie musiała do transferu... dołożyć. Poprzedni właściciel karty zawodniczej Mięciela, Janusz Romanowski zagwarantował sobie bowiem 450 tysięcy dolarów z kolejnego transferu. Umowa była jednak wielokrotnie renegocjowana, dodatkowo Romanowski otrzymał część pieniędzy z tytułu wypożyczeń Mięciela do Borussi Moenchengladbach i Iraklisu. - Z panem Romanowskim osiągnęliśmy porozumienie - krótko skomentował Jerzy Engel. Nadal nie wiadomo, jaka będzie przyszłość Stanko Svitlicy. Piłkarz nie zagra raczej w Torpedo Metallurg, nie dołączył jednak do drużyny, trenuje indywidualnie w Warszawie i wciąż ma nadzieję na transfer. - Do połowy tygodnia wszystko powinno się wyjaśnić - ocenił Engel. W tej sytuacji Legia nadal szuka napastnika. Do testowanego Manuela Garcii wkrótce dołączyć mają inni zagraniczni piłkarze.