Pierwsza połowa tego spotkania ułożyła się nadzwyczaj dobrze. Abha Club remisował 1:1, a przy golu dla gospodarzy asystę zanotował Grzegorz Krychowiak. Po zmianie stron okazało się jednak, że Al-Hilal jest zbyt mocnym zespołem i ostatecznie drużyna polskiego trenera nie zdobyła w tym spotkaniu nawet jednego punktu. W pierwszej kolejce podopieczni Czesława Michniewicza musieli mierzyć się z piłkarzami takimi jak Ruben Neves czy Malcom. Jednak już niedługo do Al-Hilal dołączy Neymar, którego obecność z pewnością mogłaby powiększyć różnicę klas pomiędzy rywalami. Michniewicz zaliczył trudny debiut. Zapewnia, że czeka na transfery Na pomeczowej konferencji prasowej Czesław Michniewicz przyznał, że podczas przygotowań do tego spotkania skupił się bardziej na elementach defensywnych, ponieważ wiedział, że mierzy się z zespołem w wyższej jakości niż Abha Club. - Podczas przygotowań do meczu skupiliśmy się bardziej na aspektach defensywnych, a nie ofensywnych. Al-Hilal w drugiej połowie był w stanie mieć większe posiadanie piłki, co spowodowało tak ogromne niebezpieczeństwo Arabska ekipa Michniewicza z porażką na inaugurację. Ale Krychowiak błysnął W dalszej części konferencji prasowej polski szkoleniowiec zapowiedział, że wciąż czeka na ruchy transferowe, które wzmocnią jego skład. Możemy spodziewać się zarówno wzmocnień lokalnych, jak i zagranicznych. W następnej kolejce Abha Club powalczy o pierwsze zwycięstwo w nowym sezonie. Jej rywalem będzie Al-Raed, który nie należy do ligowej elity, więc szanse na wygraną będą zdecydowanie wyższe.