Szkoleniowiec poznańskiego Lecha, który w sobotę doznał piątej ligowej porażki z rzędu, nie kryje pretensji do swoich podopiecznych za fatalną postawę w ostatnich spotkaniach. - Tracimy gola i rozum. W Szczecinie straciliśmy dwie bramki w ciągu 5 minut, w meczu z Amiką aż trzy gole w 5 minut, ta sama historia powtórzyła się w sobotę. To odbiera siły i wiarę w zwycięstwo. A przecież nawet jak się przegrywa 1:2, a do końca meczu jest jeszcze 20 minut, można powalczyć jeszcze o korzystny rezultat - wyjaśnił Michniewicz, który chce, by jego podopieczni udowodnili wreszcie swoje umiejętności na murawie. - Starczy tego opowiadania, że trzeba wierzyć, trzeba się przełamać, trzeba dać z siebie wszystko. Teraz nieważne są już słowa, lecz to, co demonstruje się na boisku - zakończył stanowczo Michniewicz.