Ekipa z Poznania przystępuje do meczu z Wisłą w pełnym składzie, ale nie tylko to daje szkoleniowcowi "Kolejorza" powody do optymizmu. Czesław Michniewicz zdobył już bowiem Superpuchar Polski i to kosztem "Białej Gwiazdy". - Było to w 1999 r w Ostrowcu Świętokrzyskim. Grałem wtedy w bramce Amiki Wronki, która pokonała niespodziewanie mistrza Polski - Wisłę 1:0, a zwycięskiego gola zdobył Paweł Pęczak - opowiedział trener Lecha. - Nikt z wiślaków nie zdołał mi strzelić bramki. Rozegrałem wtedy bardzo dobre spotkanie, które uważam za najlepsze w mojej piłkarskiej karierze. Wspominam to z dużym sentymentem. Raz więc jako zawodnik wygrałem z Wisłą w meczu o Superpuchar, a teraz jako trener chcę poprowadzić moją drużynę do zwycięstwa.