"Sepp już nie jest prezydentem FIFA. To on jest FIFA" - powiedział w rozmowie z "L'Equipe" Platini, którego książka "Porozmawiajmy o futbolu" ukazała się w tym tygodniu. "Platini, Pele, Blatter czy Havelange (Joao, były prezydent FIFA - PAP) muszą działać na rzecz interesów piłki nożnej. Nie wolno używać futbolu, ale mu służyć" - podkreślił Francuz. 59-letni Platini nie żałuje, że nie stanie w wyborcze szranki z Blatterem, który w przyszłym roku prawdopodobnie znów zostanie wybrany na prezydenta FIFA. "To nie był czas. Niczego nie żałuję. No, może jednego dnia..." - przyznał były znakomity piłkarz, mistrz Europy 1984, który pełni funkcję szefa UEFA od 2007 roku.