Do zdarzenia z udziałem Żewłakowa doszło 22 grudnia na ulicy Miodowej. BMW, które prowadził, na czerwonym świetle uderzyło w miejski autobus. Ekspiłkarz miał 1,6 promila alkoholu w organizmie.Były reprezentant Polski został uznany za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, czyli jazdy autem w stanie nietrzeźwości. Sąd wymierzył piłkarzowi karę grzywny w wysokości 200 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na 100 złotych, co razem daje 20 000 tys. zł grzywny. Dodatkowo 45-latek otrzymał trzyletni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.Strefa Euro - zaprasza Paulina Czarnota-Bojarska i goście - <a href="https://sport.interia.pl/strefaeuro12?utm_source=program&utm_medium=program&utm_campaign=program">Oglądaj!</a>Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - <a href="https://sport.interia.pl/relacje-euro-2020?utm_source=tekst&utm_medium=tekst&utm_campaign=tekst">Relacja live tylko u nas!</a> Początkowo portal Gol24.pl opublikował wypowiedź Żewłakowa, w której ten przyznał, że odwołał się od wyroku (<a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-michal-zewlakow-skomentowal-wyrok-sadu-i-podjal-wazna-decyzj,nId,5332059" target="_blank">więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ - kliknij</a>).Sprawujący funkcję dyrektor sportowego Motoru Lublin 45-latek zamieścił jednak w mediach społecznościowych specjalne oświadczenie, w którym poinformował, że poprosił swoich prawników o niepodejmowanie działań odwoławczych. Oświadczenie Michała Żewłakowa: "Pragnę poinformować, że w pełni akceptuję nałożoną na mnie karę. Poprosiłem moich prawników, aby nie podejmowali w tej sprawie żadnych działań odwoławczych. Wyrok sądu wykonam w pełni, dodatkowo podtrzymuję wcześniejszą deklarację włączenia się w działania społeczne na rzecz propagowania trzeźwości kierowców oraz pomocy ofiarom wypadków drogowych. W tej sprawie czekałem do zamknięcia postępowania przed organami państwowymi.Mam pełną świadomość czynu, który popełniłem i szczerze pragnę naprawić mój błąd. Choć zdaję sobie sprawę, że konsekwencje mojej nieodpowiedzialności będą towarzyszyć mi jeszcze przez długi czas, chciałbym po zadośćuczynieniu mojej głupocie móc wreszcie zamknąć tę zawstydzającą mnie sprawę i ponownie zasłużyć na zaufanie.Raz jeszcze przepraszam wszystkich za moje zachowanie". TB