Zdaniem wielu najlepszy piłkarz w historii futbolu postanowił nieco przyspieszyć sobie imprezę sylwestrową, organizując ją dwa dni przed tym "właściwym". W jednym z lokali w Rosario pojawiła się rodzina i przyjaciele piłkarza, w tym oczywiście również koledzy z reprezentacji, w osobach chociażby Angela Di Marii czy Leandro Paredesa. Głównym motywem wydarzenia był oczywiście niedawny mundial w Katarze. Lionel Messi z wielką imprezą w Rosario. Dostało się reprezentantowi Holandii Wieść po mieście oczywiście rozeszła się błyskawicznie, co sprawiło, że wokół klubu trzeba było rozstawić barierki, by oddzielić tłum czekający na zobaczenie swojego idola. Kiedy ten pojawił się w jego okolicy rozpoczęło się wielkie szaleństwo. W środku wszyscy zgromadzeni mogli umilać sobie czas różnymi drinkami, które po opublikowaniu zdjęć z imprezy wywołały ciekawość fanów, ale wcale nie swoją zawartością, a przyklejoną do szklanek karteczką. Otóż do każdego koktajlu przyklejano notkę z pewnym hasłem wypowiedzianym przez Messiego w czasie mundialu, które szybko stało się internetowym viralem. Chodzi o słowa "Na co się gapisz kretynie? Wynoś się stąd", które Argentyńczyk rzucił w strefie mieszanej do Wouta Weghorsta po zakończeniu meczu ćwierćfinałowego z Holandią. W punkcie kulminacyjnym na środku sali pojawił się ogromny tort z hasłem gratulującym Argentynie zdobycia mistrzostwa, a za jego odpowiednie pokrojenie dla gości zabrał się sam zainteresowany, przywdziany w całkiem ciekawą czapkę. Lionel Messi poprowadził Argentynę do pierwszego od 1986 roku mistrzostwa świata i zrobił to w fenomenalnym stylu - został wybrany MVP turnieju, strzelając gole w każdej fazie turnieju, a jedyny mecz, w którym nie trafił do siatki przypadł akurat z reprezentacją Polski. 35-latek pobił także wiele rekordów, zarówno na boisku, jak i poza nim. Jego post na instagramie opublikowany tuż po zakończeniu meczu finału polubiło już ponad 74 miliony osób, co jest rekordem wszechczasów popularnej aplikacji. Argentyńczyk ma jeszcze kilka dni wolnego, ale powoli musi już mentalnie przygotowywać do powrotu na ligowe boiska. - Messi wróci do nas 2 lub 3 stycznia - zapowiedział trener PSG, Christophe Galtier.