- Liczę dni, które dzielą nas od Pucharu Świata. Jest pewien niepokój, że ten moment już się zbliża. Czy to będzie mój ostatni mundial? Tak, zdecydowanie tak - te słowa Lionel Messi wypowiedział podczas rozmowy z Sebastianem Vignolo w programie "Star+". Argentyńskiego wirtuoza nie zobaczymy więc w kolejnych finałach MŚ. W 2026 roku turniej zorganizują wspólnie USA, Kanada i Meksyk. Messi będzie miał wtedy 39 lat. Profesjonalnej kariery nie zamierza jednak kończyć na występie w Katarze. Koszulkę drużyny narodowej najprawdopodobniej będzie zakładał przynajmniej do 2024 roku. Argentyna stanie wówczas do obrony wywalczonego w ubiegłego lata Copa America. Messi należy do grupy zawodników uważnych za geniuszy futbolu, którzy nigdy nie sięgnęli po tytuł mistrza świata. Czy zdoła spełnić marzenie na przełomie listopada i grudnia? Lionel Messi: Argentyna nie jest głównym faworytem mundialu - Nie wiem, czy akurat Argentyna jest w tym roku największym faworytem do końcowego triumfu - odpowiada kapitan kadry. - Jesteśmy zawsze jednym z kandydatów do złota ze względu na naszą historię i osiągnięcia. Teraz też nie może być inaczej. Ale myślę, że głównego faworyta należy upatrywać w gronie innych drużyn. "Albicelestes" trafili do grupy C z Arabią Saudyjską, Meksykiem i Polską. Trudno sobie wyobrazić, by nie awansowali do fazy pucharowej. Jeśli jednak ich start w światowym czempionacie zakończy się katastrofą, Messi ostatni występ na MŚ może zaliczyć przeciwko "Biało-Czerwonym". Mecz Polska - Argentyna odbędzie się 30 listopada 2022 roku na Stadium 974 w Dausze. ZOBACZ TAKŻE: