Deklaracje takie złożył podczas prezentacji przygotowań miasta do Euro 2012 w obecności grupy dziennikarzy z kilkunastu krajów oraz wysokich rangą przedstawicieli UEFA, z dyrektorem operacyjnym Martinem Kallenem na czele. "Otwarcie stadionu będzie miało miejsce 15 listopada, kiedy to rozegrany zostanie towarzyski mecz piłkarski Ukraina - Austria" - powiedział mer Lwowa. Przypomniał, że obiekt, noszący roboczą nazwę Arena Lwów, położony jest 10 km od centrum miasta, a dojazd publicznym transportem zajmie niecałe pół godziny. "Myślę, że taką nazwę stadion będzie nosił do Euro 2012; później być może pomyślimy o pozyskaniu tytularnego sponsora, co pomoże w utrzymaniu obiektu" - dodał. Arena pomieści 33 tysiące widzów. Dla tych, którzy nie zdołają kupić biletów, miasto przygotowuje oficjalną strefę kibica, na Placu Opery w historycznym sercu Lwowa. "To miejsce tradycyjnych spotkań mieszkańców w weekendy, a także różnego rodzaju imprez masowych czy koncertów. Tu właśnie lwowianie świętują na przykład nadejście Nowego Roku. W czasie turnieju bez problemu pomieści się tam kilkadziesiąt tysięcy osób" - wspomniał Sadowy. Mer jest także optymistą co do terminu oddania do użytku nowoczesnego terminalu lotniczego. Jego uruchomienie zaplanowano na 19 grudnia; dziś budowla jest w stanie surowym zamkniętym. Nowy budynek zastąpi powstały w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia socrealistyczny dworzec lotniczy. Zostanie on poddany renowacji i będzie służył do obsługi między innymi grup VIP. Obecnie odbywa się 20-25 startów i lądowań dziennie. Władze miasta i regionu liczą jednak, że rozbudowywane obecnie zaplecze, przedłużony i wyremontowany pas startowy oraz nowy terminal spowodują wzrost znaczenia lwowskiego lotniska. "W naszych planach ma to być największy port w tym rejonie, pomiędzy Warszawą a Kijowem" - zaznaczył mer Lwowa. Na obu nowych obiektach przygotowywanych z myślą o turnieju trwają roboty. Stadion, według dyrekcji budowy, jest na etapie zaawansowania w 85 procentach. Nieco gorzej wygląda sprawa dachu, który pokryć ma wszystkie cztery trybuny, a także wykończenia wnętrz i układania instalacji technicznych. Prowadzący budowę zapewniają jednak, że opóźnienia są niewielkie i uda się je odrobić. Gotowe są betonowe trybuny, ale nie rozpoczęły się jeszcze prace przy montażu krzesełek. Szeroka promenada pomiędzy pierwszym a drugim poziomem trybun jest w stanie surowym. Ma to być nie tylko główny ciąg komunikacyjny stadionu. Zlokalizowane zostaną nie niej także punkty gastronomiczne, toalety a także biura. Prace na stadionie prowadzone są na trzy zmiany, przez siedem dni w tygodniu. Na dziennych zmianach zatrudnionych jest ponad tysiąc osób, w nocy około 900. Na rok przed rozpoczęciem turnieju na ulicach i placach miasta widać już flagi, plakaty i bilboardy z symboliką mistrzostw. W barwy Euro 2012 pomalowane są nowe pojazdy miejskiej komunikacji. Mer podkreślił, że Lwów nie będzie miał problemów z zakwaterowaniem gości turnieju. Miasto odwiedzają co roku setki tysięcy turystów z całego świata, a dzięki temu baza hotelowa jest bogatsza i lepiej przygotowana niż w innych miastach Ukrainy. Z myślą o mniej zasobnych kibicach przygotowywane są także tańsze kwatery, między innymi w domach studenckich, ośrodkach wypoczynkowych czy sanatoriach. Na uczestników turnieju czeka także oddalony o około 90 km Truskawiec z bogatą bazą noclegową i centrum pobytowym, mogącym przyjąć jedną z uczestniczących w turnieju drużyn. Sadowy nie obawia się również o bezpieczeństwo turnieju. Zapytany czy nie boi się, że z pobliskiej Polski mogą przyjechać do Lwowa skłonni do "zadym" kibice odpowiedział, że miasto odwiedza bardzo wielu Polaków i nigdy nie było z tymi grupami żadnych problemów.