Menedżer popularnych "Kogutów" Martin Jol był zadowolony z wyniku i z występu nowych zawodników. Oprócz Rasiaka w Tottenhamie zadebiutowali Jermaine Jenas i Lee Young-Pyo. - Trudno jest wygrać z takim zespołem jak Liverpool - powiedział Jol. - W pierwszej połowie mieliśmy trzy, cztery sytuacje na zdobycie gola. Jermain Defoe był blisko pokonania Jose Reiny, a po strzale Grzegorza Rasiaka bramkarzowi Liverpoolu w sukurs przyszła poprzeczka. Liverpool to świetnie zorganizowany zespół, który nie pozwolił rozwinąć nam skrzydeł - ocenił menedżer "Kogutów". - Druga część spotkania była trochę lepsza w naszym wykonaniu. Kilka akcji mogło się podobać i powinny po nich paść gole. Nie dopisało nam także szczęście, kiedy w 61. minucie Rasiak trafił do siatki Liverpoolu, ale sędzia gola nie uznał. - Jestem zadowolony z postawy zawodników debiutujących w zespole. Proszę także nie zapominać, że Ledley King zagrał dopiero pierwszy raz w tym sezonie po wyleczeniu kontuzji. - Grzegorz rozegrał dwa spotkania w reprezentacji Polski w ciągu czterech dni. Jego występ oceniam pozytywnie. Pokazał to czego od niego oczekuję. Moim zdaniem dobrze wkomponował się do zespołu -zakończył Jol.