Finałowym rywalem będzie we Włocławku, tak jak rok temu, Górnik Łęczna. Wtedy w Gdyni zespół trenera Romana Jaszczaka wygrał pewnie 5-0 (4-0). W półfinałach Górnik Łęczna pokonał Zagłębie Lubin 6-1, a Medyk wygrał z UKS SMS Łódź 5-1. - Z poprzedniego finału nie można wyciągać żadnych wniosków. Po pierwsze, mecz meczowi nie jest równy. Po drugie, Górnik to bardzo silny, wymagający rywal. W tym sezonie u nas był remis 2:2, na wyjeździe wygraliśmy 2:1. A finał to tylko jedno spotkanie, wiele zależy od tego, jak się ułoży. Mamy szansę na dublet, ale nic więcej - powiedział Jaszczak. Przyznał, że w kończących sezon czterech ligowych kolejkach na pewno w większym wymiarze wystąpią zawodniczki dotąd rzadziej grające. - Ale też mam nadzieję, że mistrz zaprezentuje się w tej końcówce, jak na zdobywcę tytułu przystało - zaznaczył. Medyk zapewnił sobie tytuł po wyjazdowej wygranej z Zagłębiem Lubin 5-0 w pierwszej z pięciu kolejek rundy finałowej. Wcześniej zespół trenera Romana Jaszczaka w 22 kolejkach sezonu zasadniczego wygrał 19 meczów, dwa zremisował i przegrał jeden - walkowerem z AZS PWSZ Wałbrzych. Na boisku było 4-0 dla Medyka, przeciwnik wniósł protest w związku z udziałem nieuprawnionej zawodniczki, a PZPN orzekł walkower na rzecz ekipy z Wałbrzycha. Po 22 kolejkach nastąpił podział na grupę mistrzowską i spadkową. W obu zostanie rozegranych pięć dodatkowych kolejek - systemem "każdy z każdym", podobnie jak w ekstraklasie piłkarzy, tyle, że bez dzielenia punktów. Takie rozwiązanie zastosowano po raz pierwszy w historii. Z elitą pożegnają się dwie ostatnie drużyny. Rok wcześniej "Medyczki" obroniły mistrzostwo Polski, wyprzedzając na finiszu Zagłębie Lubin lepszym bilansem w meczach bezpośrednich. Brąz wywalczył Górnik Łęczna. Teraz zespół z Konina wypracował na cztery kolejki przed końcem 14 punktów przewagi nad Górnikiem. Wygranie ekstraligi daje prawo udziału w Lidze Mistrzyń. Koninianki w dwóch poprzednich sezonach przechodziły fazę kwalifikacyjną i odpadały w 1/16 finału. Najpierw ze szkockim Glasgow City (u siebie 2-0, 0-3 po dogrywce na wyjeździe), potem z francuskim Olympique Lyon (0-6 u siebie i 0-3 na wyjeździe). - Złożyliśmy już w PZPN aplikację w kwestii goszczenia po raz drugi turnieju kwalifikacyjnego, ale czy UEFA nam przyzna prawo organizacji tych zawodów, okaże się pod koniec czerwca, wtedy też zaplanowano losowanie - dodał Jaszczak. Przyznał, że klub stara się o pozyskanie dwóch zagranicznych zawodniczek, na pozycję napastnika i obrońcy. W sierpniu 2015 roku turniej eliminacyjny był rozgrywany w Koninie i Kleczewie. Medyk wygrał go z kompletem punktów i bez straty gola, wygrywając z walijskim Cardiff Met 5-0, irlandzkim Wexford Youths Women's AFC 6-0 i litewską Gintrą-Universitetas Szawle 4-0.