Ewa Pajor to bez najmniejszych wątpliwości jedna z największych gwiazd polskiej piłki nożnej kobiet - utalentowana zawodniczka swego czasu na szerokie wody wypłynęła w kraju w barwach Medyka Konin, z którym wywalczyła m.in. dwa mistrzostwa. Potem zaś, w roku 2015, przeniosła się do niemieckiego VfL Wolfsburg, w którym przez blisko dekadę zapisała na swoim koncie kolejne liczne trofea i była również kilkukrotnie o krok od zatriumfowania w Lidze Mistrzów. Przygoda liderki reprezentacji Polski z "Wilczycami" właśnie jednak ma dobiegać końca... Ewa Pajor ma przejść do FC Barcelona. Wielka kwota za polską gwiazdę Jak bowiem poinformował "Wolfsburger Allgemeine Zeitung" Pajor miała zdecydować się na transfer do... FC Barcelona, odrzucając jednocześnie zainteresowanie ze strony innych wielkich ekip, takich jak chociażby Manchester United czy Paris Saint-Germain. Mało jednak tego - wygląda na to, że przenosiny snajperki do Katalonii będą rekordowe jeśli mowa o niemieckim futbolu pań - "Blaugrana" ma bowiem zapłacić za zawodniczkę równo pół miliona euro, co o 50 tys. przebije kwotę, jaką niedawno miał wypłacić Bayern Monachium za Lenę Oberdorf, zresztą... koleżankę Ewy Pajor z szatni Wolfsburga. Tym samym napastniczka wywodząca się z Uniejowa dołączy do Roberta Lewandowskiego i sprawi, że seniorskie zespoły FCB staną się nieco bardziej "biało-czerwone". Warto jednak nadmienić, że Pajor nie będzie obecnie ogólnie jedyną Polką w "Barcy", bowiem w drużynie B znajduje się 17-letnia Emilia Szymczak (wcześniej grająca dla Górnika Łęczna). Według "WAZ" 27-latka ma zarabiać w Hiszpanii 500 tys. euro za jeden sezon - umowa tymczasem ma obowiązywać trzy lata. FC Barcelona Femeni idzie jak burza. W tym sezonie zdobędzie potrójną koronę? FC Barcelona Femeni to obecnie lider żeńskiej ekstraklasy w Hiszpanii - podopieczne Jonatana Giraldeza mają na ten moment dokładnie osiem punktów przewagi nad drugim Realem Madryt. Jednocześnie mają one również szanse na potrójną koronę w bieżącej kampanii - w LM niebawem zmierzą się w półfinale z Chelsea, z kolei 18 maja zagrają w finale Pucharu Królowej z Realem Sociedad.