Tomasz Hajto proponował kandydaturę Marka Papszuna do Schalke Gelsenkirchen, kibice widzą w nim wymarzonego kandydata do poprowadzenia reprezentacji Polski. A poszukiwania nowego pracodawcy wciąż trwają. 49-latek w lipcu po siedmiu latach rozstał się z Rakowem Częstochowa, który doprowadził do historycznego mistrzostwa Polski. Pod jego wodzą "Medaliki" nie miały w rozgrywkach 2022/23 sobie równych, a do mistrzostwa dołożyły również superpuchar Polski. W ostatnich miesiącach Papszuna łączono z objęciem sterów m.in. Dynama Kijów. Tamtejsze media w październiku informowały o rozpoczęciu negocjacji ze szkoleniowcem. Te zakończył się jednak fiaskiem. Władze klubu nie zdecydowały się na zmianę trenera, którym pozostał Mircea Lucescu. Zwolnienie Rumuna nastąpiło jednak kilka tygodni później. Wielu kibiców po cichu liczy, że Marek Papszun w niedalekiej przyszłości obejmie stery reprezentacji Polski. Jeszcze przed zatrudnieniem Michała Probierza zatrudnienie byłego opiekuna wydawało się całkiem realne. Marek Papszun bliski przejęcia sterów w greckim klubie Najnowsze informacje na temat przyszłości Marka Papszuna przekazał Tomasz Włodarczyk z redakcji "Meczyki.pl". Zgodnie z jego 49-latek jest w trakcie negocjacji z OFI Kreta. Tamtejsi dziennikarze dodają, że "prowadzą one w dobrym kierunku". Funkcję trenera w greckim klubie pełni aktualnie Valdas Dambrauskas. Jego notowania są jednak coraz słabsze. OFI Kreta wygrało tylko cztery z poprzednich 14 spotkań, a w niedzielę klub doznał upokarzającej porażki w rywalizacji z Panathinaikosem. Przyjezdni przegrali aż 0:4 i spadli na ósme miejsce. W 13 kolejkach udało im się uzbierać zaledwie 15 punktów. Dla kibiców rozczarowujący jest równiej ujemny bilans bramkowy - 13:19. Włodarze OFI Kreta gotowi są na rozstanie z Litwinem, którego kontrakt ważny jest tylko do końca czerwca 2024 roku. Według Włodarczyka, jeśli rozmowy z przedstawicielami Marka Papszuna przebiegną pomyślnie, wkrótce powinien on objąć stery greckiego klubu.