Partner merytoryczny: Eleven Sports

Mecz Śląska przełożony, a klub i tak chce "wypełnić stadion". Piękny gest

Polska wciąż mierzy się z katastrofalnymi skutkami powodzi. Najmocniej dotknięte tą tragedią żywiołową są województwa dolnośląskie, opolskie, lubuskie oraz śląskie. W poniedziałek miał planowo odbyć się mecz pomiędzy Śląskiem Wrocław a Stalą Mielec, ale wobec ostatnich wydarzeń został odwołany. Wicemistrzowie Polski skorzystali jednak z tego spotkania, by zorganizować akcję charytatywną, mającą pomóc najbardziej poszkodowanym.

Tarczyński Arena, stadion Śląska Wrocław
Tarczyński Arena, stadion Śląska Wrocław/Mateusz Birecki/REPORTER/East News

Poniedziałkowy mecz Śląsk Wrocław - Stal Mielec się nie odbył, ale gospodarze wymyślili kreatywny sposób, jak wykorzystać to spotkanie, by pomóc ludziom dotkniętym klęską żywiołową.

Mecz Śląska się nie odbył, Wrocław szykuje się na najgorszy cios

Polska wciąż walczy ze skutkami ulew, które przetoczyły się nad krajem w wyniki niżu genueńskiego Boris. Ogromne przestrzenie w województwach dolnośląskim, opolskim, lubuskim czy śląskim są zalane, a tysiące osób potrzebuje i będzie potrzebowało pomocy. Od samego początku prognozy wskazywały, że Wrocław będzie jednym z najbardziej zagrożonych miast w Polsce. Mimo tego włodarze Śląska Wrocław przez dłuższy czas nie wiedzieli, czy ich mecz ze Stalą Mielec się odbędzie. Prezydent miasta, Jacek Sutryk, zwołał sztab kryzysowy i szybko odwołał wydarzenia kulturalne. Nieco inaczej rzecz miała się ze sportem; pierwotnie wycofano się z organizacji spotkania kobiet oraz rezerw. Ostatecznie stało się jednak jasne, że meczu w ramach PKO BP Ekstraklasy również nie uda się rozegrać.

Potencjalnie najtrudniejszy moment powodziowy jest jeszcze przed Wrocławiem. Prezydent spodziewa się, że w tym tygodniu niektóre osiedla zostaną zalane. Nie ulega zatem wątpliwości, że każda pomoc jest na wagę złota.

Świetny pomysł Śląska. Klub pomaga powodzianom

Śląsk Wrocław wpadł na świetny pomysł, jak przełożone spotkanie przekuć na realną pomoc. W poniedziałek w mediach społecznościowych klubu pojawiło się ogłoszenie.

Założenie jest proste. Każdy może kupić cegiełkę w cenie 10 złotych, która jest odpowiednikiem wirtualnego biletu na spotkanie. Jako że przed odwołaniem starcia ze Stalą Mielec, "Wojskowi" sprzedali 9362 wejściówki, za tyle cegiełek zapłacił klub. Wicemistrzowie Polski mają nadzieję, że uda się "wypełnić stadion", a całość uzbieranej kwoty zostanie przekazana potrzebującym.

Dziś piłka nożna przestaje być najważniejsza. To trudny moment dla nas wszystkich i musimy się zjednoczyć w obliczu tej katastrofy. Śląsk dokłada swoje 9 362 cegiełki, ale to dopiero początek! Apelujemy do kibiców – wyprzedajmy wspólnie ten wirtualny stadion, bo razem możemy naprawdę wiele! Każda cegiełka to realna pomoc dla tych, którzy najbardziej tego potrzebują. Wierzymy, że wspólnie zrobimy sold out

~ mówi prezes Śląska, Patryk Załęczny

Opinie z ulicy o grze reprezentacji Polski. WIDEO/Do jednej bramki/POLSAT GO
Jacek Magiera, trener Śląska/AFP
Tarczyński Arena we Wrocławiu/MATEUSZ BIRECKI / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Piłkarze Śląska Wrocław/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem