Włosi przegrali pierwsze spotkanie turnieju 1-2 ze Szwecją. Portugalczycy natomiast pokonali 1-0 Anglię i w przypadku wygranej mogli zapewnić sobie awans do półfinału młodzieżowego Euro. Piłkarze nie rozpieszczali jednak siedmiotysięcznej publiczności, która zameldowała się na stadionie Mirosława Valenty w Uherskie Hradiszte. Mimo obecności na boisku zawodników takich zespołów jak Juventus Turyn (Domenico Berardi), Lazio Rzym (Danilo Cataldi) czy Sportingu Lizbona (William Carvalho) nie padła ani jedna bramka. Wynik nie może cieszyć żadnego z zespołów. "Azzurrinim", jak mawia się o włoskiej młodzieżówce pozwolił on jednak utrzymać się w walce o awans do półfinału turnieju. Po dwóch seriach spotkań, na czele grupy B jest Portugalia, która ma na koncie cztery punkty. Za jej plecami są Szwedzi i Anglicy, którzy mają po trzy "oczka". Włosi zajmują czwarte miejsce, z zaledwie punktem w dorobku. W środę, Włochy zmierzą się z Anglią, a Portugalia podejmie Szwecję. Był to drugi mecz czeskiego czempionatu, który sędziował Szymon Marciniak z Płocka. Dla naszego arbitra ta impreza może być "trampoliną" do najważniejszych meczów rozgrywanych pod egidą UEFA.